Opłata została wprowadzona w ramach „tarczy antykryzysowej 3.0”. Do przekazywania środków na Polski Instytut Sztuki Filmowej zobligowane są wszystkie platformy streamingowe, których liczba użytkowników przekracza 77,7 tys. Ich właściciele mają płacić 1,5 proc. przychodów: w pierwszym wariancie – z opłat od użytkowników, w drugim wariancie – z reklam. Każdą platformę obowiązuje wariant, w którym przychody są wyższe.
PISF dostanie miliony
Szacuje się, że za sprawą nowej opłaty audiowizualnej tylko w tym roku PISF zyska 15 mln zł, zaś w kolejnych przynajmniej 20 mln zł. Jak wynika z raportu Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego, w ubiegłym roku Netflix wypracował 429,31 mln zł przychodów, co oznacza, że na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej będzie musiał zapłacić aż 6,44 mln zł.
Drugie i trzecie miejsce zajmuje odpowiednio Ipla – z przychodem 268,88 mln zł (4,03 mln dla PISF) oraz Player.pl – z przychodem 102,03 mln zł (1,53 mln zł opłaty). Z nowej „daniny” nie będą zwolnieni również Amazon Prime Video, CDA czy Apple TV.
Za VOD zapłacimy więcej
Wiele osób obawia się, że z powodu opodatkowania serwisów streamingowych, ceny ich abonamentów już niedługo będą wyższe. Zdaniem większości analityków abonenci mogą liczyć się z podwyżkami cen, jednak powinny być one na tyle niewielkie, że zdecydowana większość dotychczasowych użytkowników nie zrezygnuje z usługi.
Sprawdź też:
- Uważaj! Tymi słowami możesz obrazić poznaniaka i poznaniankę. Znasz je?
- Jak długo koronawirus utrzymuje się na powierzchniach i w powietrzu?
- Legendarne miejsca w Poznaniu. Kto je pamięta?
- Dilerzy i handlarze narkotyków z Wielkopolski [ZDJĘCIA, NAZWISKA]
- Szalone lata 90. w Poznaniu. Tego miasta nie poznasz! [ZDJĘCIA]
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?